CO TO ZA OHYDNE METODY ? | |
Od kilkunastu lat zwracam uwage na niegodne warunki pochowku zolnierzy WP w RFN. O grobach z insygniami Wehrmachtu, pod lawka, sciezka, trawnikiem cmentarza zydowskiego i sowieckiego. Brakujace i przekrecone nazwiska na nagrobkach. Z pseudonimami i bez naleznych insygni WP. Groby bezmyslnie rozproszone na cmentarzach dla " Zwangsarbeiterów " roznej nacji i plci. Mogily WP w Niemczech rozproszone w ok. 600 (SZESCSET) miejscowosciach - i to podobno pod przykladna opieka " instytucji do tego powolanych " Chyba cos nie tak. Funkcjonariusze odpowiedzialni za ten stan rzeczy, od lat stosuja taktyke dyskryminacji mojej osoby. Zamiast na wieloletnie prosby o przeprowadzenie lustracji naszych grobów - zlustrowano mnie. W pismach i nawet " Okólnikach " zajmowali sie moim zyciorysem, rzekomym obywatelstwem niemieckim, daty wyjazdu z Polski. Pisma moje do UDSKIOR ( Ryszarda Jarzembowskiego ) byly przechwytywane i czytane w Londynie. Sam widzialem meldunek o tym, iz w Belgii pracowalem w tej samej kopalni co E. Gierek. Byly to lata 1942-44, mialem wtedy 14-16 lat. Co to wszystko ma wspólnego z grobami? W marcu 2001, BBN skontaktowalo sie z kilkoma kolegami w kraju, chodzilo o ich opinie w spr. grobów w RFN ale tez odnosnie mojej osoby. Tu musze dodac, ze w r. 1948 ich dawniejsi koledzy z " Informacji " mnie wyprowadzili z kop. uranu w Kowarach i w ciagu dnia musialem opuscic powiat. Mialem 19 lat, slabo mowilem po polsku, koczowalem do do kwietnia 1949 po spelunkach i dworcach, przeganiany przez SOK i MO, gryziony przez pluskwy i nagabywany przez homoseksualistów. Dnia 8 maja 1945 liczylem zaledwie 16 lat. Gdy w r. 1993 przedstawilem zdjecia rozwalonych nagrobkow w Cloppenburgu, zostalem pouczony,ze "Niemcy tam sadza kwiaty". Pisal to absolwent moskiewskiej woroszylowki -plk. Dukaczewski - zatrudniony jako " ekspert " w Kancelarii Prezydenta RP. ROPWiM nie reagowala na stawiane zarzuty - raczej na nie stawiane zarzuty. Zwrócilem sie zatem w internecie do opinii publicznej. Ostatnio zastosowano wobec niepodporzadkowanego spolecznego opiekuna, nowy - plugawy kaliber. Na propozycje poselska przeprowadzenia lustracji grobow WP w RFN, odparto meldunkiem, iz osiagnalem mierne efekty z funduszy OTRZYMYWANYCH od r. 1990, od ZG Zw. Kol w Londynie. (pismo ROPWiM R-I-S/957/2004 z dnia 09.04.2004) Zbaranialem zupelnie - czyli operowalem forsa, której nikt nie dal i nie widzial. Zadne roczne sprawozdanie finansowe w komunikatach tejze organizacji o tym nie wspomina. Bylem w tym czasie " pelnomocnikiem " d/spr. grobów i nigdy o takim funduszu nie slyszalem. Ale tym paskudnym paszkwilem posunieto sie za daleko.
Mimo to, animuje moich szkalownikow, na drodze finansowej motywacji, do RATOWANIA ICH TWARZY. a) Za dostarczenie dowodu finansowego wspierania mojej spolecznej dzialalnosci opiekuna grobów WP - z obojetnego jakiego zrodla (poczawszy od grosza) - wyznaczam nagrode 5.000 Euro b) funkcjonariuszom ROPWiM - pp. Andrzejowi Przewoznikowi i Wladyslawowi Bartoszewskiemu po 10.000 Euro. c) ministrowi Waldemarowi Dabrowskiemu ( Min. Kultury i Sztuki )- 10 krotna sume otrzymywanych przezemnie dotacji. Podane kwoty mozna negocjonowac - ale tylko w gore. Uprzejmie prosze o wykaz odbiorcow wysylanego paszkwilu. W razie odmowy odwolam sie do sadu. A GDZIE W RFN NEKROPOLIE WOJSKA POLSKIEGO ? Na cmentarzach dla " Zwangsarbeiterow ? 320 bylych zolnierzy 1. Dywizji Pancernej, z roznych stron swiata, wyrazilo swoje pisemne poparcie dla powstania cmentarza 1.DP w Oberlangen - miejsce triumfu Dywizji, gdzie 12 kwietnia 1945 wyzwolono 1728 kobiet AK z powstania warszawskiego. Funkcjonariusze zdobyli az 1 glos sprzeciwu z jednej organizacji( a jest ich kilka ). Droga klamst i manipulacji niemal na glowie staja, by nie dopuscic do powstania tej Nekropolii Jakim prawem, z jakiego upowaznienia i ZA ILE ? | |
Czesław Szewczyk - Społeczny Opiekun Miejsc WP.( á frico ) nr. leg. 9141 " Syn Pulku " - ochotnik WP 1944 z Belgii. www.cmentarze.de Prosimy nadal o lustracje grobow WP w RFN -mozliwie bez przewoznikow. Oko obali bzdury pisane |